Co za pech!

                                                                               23.06.2011r.


Mój notatniku...
Można by powiedzieć, że
to najgorszy dzień dla Eli i jej
fanów, czyli dla mnie.:|
Okazało się, że moja ulubienica,
ślizgając się po lodzie złamała
lewą łapkę.:( To naprawdę
musiało boleć!:x Strasznie mi jej
żal, ponieważ tak się szykowała do
konkursu "Szalonych strojów", a tu
takie nieszczęście. Jedyną rzeczą, która
może chodź trochę mnie rozweselić, to
letnie ubranka, które doszły dzisiaj
do katalogu.
Strój dla pandy-dziewczyny jest bardzo ładny.
Biegnę już do sklepu kupić cały komplet
tego ubrania.



Bye Celinka

PS.: Niestety już jutro będzie to ostatni
wpis przed moimi wakacjami na wyspę
Pandanda. Będę tęskniła za moją ukochaną
wyspą, przyjaciółmi, chatkom i oczywiście
za moim notatnikiem!;)


0 komentarze:

Prześlij komentarz

41043067986536663729.jpg