15.06.2011r.
Kochany pamiętniku...
Dzisiaj Pingoo potrzebował mojej pomocy.
Mianowicie chodziło mu o to, że
jest bardzo głodny tak jak jego
rodzina. Myślałam przez dłuższy czas,
co by mu zasmakowało. W końcu mój
przyjaciel przyznał się, że bardzo lubi
lody.(Jak prawie wszyscy)
Od razu pobiegłam do lodziarni.
Niestety nie ma nic za darmo.
Musiałam przejść pierwszą rundę
gry, która tam się znajduje.
Gdy odpracowałam to co moje,
otrzymałam kilka lodów które
zaniosłam pingwinom.
Dostałam od nich za to piękny szalik
pilota.
Dobre uczynki powinny być bez interesowne,
ale po dzisiejszym zdarzeniu uznałam,
że warto pomagać.
Bye Celinka
0 komentarze:
Prześlij komentarz